Wytatuowany rodzic nie ma lekko w życiu. Często dostaje magiczną formułę zapodaną w najmniej oczekiwanym momencie „twoje dzieci będą się ciebie wstydzić w szkole” to stwierdzenie, które już nie raz było wypowiadane w moim kierunku, jak i otrzymałem potwierdzone info, że moi znajomi również dostali takie ostrzeżenie.
Jasne, wytatuowany człowiek jest zdecydowanie inaczej spostrzegany niż „zwykły” Kowalski i nawet nie próbujmy twierdzić inaczej, gdy już ma tatuaże na dłoniach, szyi albo głowie to kaplica, lecz nie o tym chciałem napisać, lecz o mojej perspektywie tego magicznego stwierdzenia.
Nie będę również oceniał ani krytykował osób, które mogą takim tokiem myślenia operować, bo po co? Po co moje dziecko ma się wstydzić mnie, gdy pójdzie ze mną do przedszkola lub szkoły? Przecież ono mnie innego nie zna, nie widziało mnie nigdy bez tatuaży, dla niego byłoby coś dziwnego, gdyby mój syn zobaczył swojego ojca bez tatuaży.
Kiedyś usłyszałem również twierdzenie, że dzieci będą do mojego dziecka mówić „twój tata jest dziwny i brzydki, bo ma tatuaże” w tym nie widzę żadnego zagrożenia, martwię się, tylko by mój syn nie mówił do swoich kolegów i koleżanek z przedszkola bądź szkoły „twój tata jest jakiś dziwny, bo nie ma tatuaży”
Macie jakieś ciekawe historie związane z przedszkolem/szkołą a reakcją rodziców/nauczycieli itp?
DZIEKI ZA WSPARCIE:
(kliknij w zdjęcia)
Zapraszam również na fanpage, aby być na bierząco i aby obserwować co się dzieje w świecie tattoo.
> FACEBOOK <
zobacz też:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz