NAJBARDZIEJ WYTATUOWANE OSOBY NA ŚWIECIE

NAJBARDZIEJ WYTATUOWANE OSOBY NA ŚWIECIE

Bynajmniej mi, tatuaże kojarzą się z wdziękiem, urokiem, są pociągające (nie ukrywajmy się…). Oczywiście piękno jest pojęciem względnym, a o gustach się zbyt mocno nie dyskutuje. Ale właściwie, jaka jest granica dobrego smaku w tatuażach? Kiedy kończy się dobry gust, a zaczyna przesada? Każdy ma tą „kreskę” w innym miejscu świadomości. Natknęłam się w Internecie i prasie na ewenementy w tej dziedzinie. Nie oznacza to wcale, że karcę ich wygląd, czy cokolwiek złego. Bardziej chodzi mi o to, że przykuły moją uwagę, dlatego postanowiłam wam te postaci przedstawić w moim kolejnym artykule.

Pierwszą z nich jest Zombie boy. Kojarzycie go pewnie z teledysków Lady Gagi. Rick Genest ma obecnie 31 lat. Swoją przygodę z tatuażami zaczął w wieku 16stu lat, kiedy to zażyczył sobie posiadania czaszki i piszczeli. Za czasów bycia nastolatkiem był bardzo zbuntowany, w wieku 17stu lat wyjechał z rodzinnego domu, żeby zamieszkać w opuszczonych budynkach z nową punkową rodziną. Utrzymywał się głównie z prac dorywczych. Kiedy skończył 19 lat poważnie rozszerzył swoje hobby w dziedzinie tatuażu. Właśnie wtedy dziary zaczęły pokrywać całe jego ciało. Zamysł był taki, żeby rysunki przedstawiały ludzki szkielet w doskonałym ich odzwierciedleniu. Sprawcą tego zamieszania był Frank Lewis, artysta z Montrealu.
Ciało Ricka po około sześciu latach pokryte było tatuażami w ponad osiemdziesięciu procentach! Co najlepsze, na te przygody wydał blisko dwadzieścia tysięcy dolarów i nadal uważa, że tatuaże nie są jeszcze skończone. Rick posiada swój fanpage na Facebooku, spójrzcie ile ma polubień… WOW! Co ciekawe, znalazłam filmik, który pokazuje jak makijażyści pokrywają jego ciało kosmetykami Dermablend. Efekt był niesamowity. Kosmetyki w całości pokryły jego zaskakujące tatuaże. Link do filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=CukxjO0l67w.

Drugą barwną postacią, według mnie, jest Maria Jose Cristerna. Obecnie ma 40 lat. Określana jest przez internautów upiorną wampirzycą. Czy słusznie?

Kobieta pochodzi z Meksyku. Życie jednak ostro dało się jej we znaki. W wieku 17stu lat zakochana wyszła za mąż. Jednak rzeczywistość okazała się dla niej brutalna, była bita

i poniżana przez partnera. Ucieczką od tych strasznych lat (a było ich aż dziesięć!) były tatuaże, które stopniowo zaczęły istnieć na jej kobiecym ciele… Wbrew pozorom, wiele

z dziar coś dla niej oznaczają. Przykładowo: gwiazdy wzdłuż kości policzkowych są wspomnieniem o matce, która zawsze radziła, żeby w razie kłopotów pomocy zawsze szukać wśród gwiazd. Sama myśl, że zabieg wszczepienia implantów w czole odbył się bez znieczulenia, przyprawia o dreszcze. Kobieta tak zafascynowała się światem tatuaży, że jej pasja stała się jej źródłem utrzymania.

Prasa i Internet w Polsce zaczęły dudnić o niej w roku 2012. Stała się słynna po pojawieniu się na evencie tatuażowym w Caracas. Jak łatwo można zauważyć, niemal każdy centymetr ciała Marii jest pokryty tatuażami, na czole ma wszczepione implanty, a uśmiech jest uśmiechem wampira- za sprawą spiłowanego uzębienia. Bardzo często pojawia się

w programach telewizyjnych oraz reportażach. Jako poszerzenie działalności, otworzyła sklep odzieżowy, w którym sprzedawane są ubrania w gotyckim, hardcorowym stylu. Wiedzieliście, że ukończyła szkołę prawniczą i udziela porad w zakresie wsparcia

w przypadkach przemocy domowej i uważana jest przez lokalną społeczność jako osobę ciepłą i troskliwą?

Trzecią barwną postacią jest Julia Gnuse z Kalifornii. Określana jest mianem najbardziej wytatuowanej kobiety na świecie. Tatuaże pokrywają około 95% powierzchni jej ciała. Ma blisko szcześćdziesiąt lat. Można by stwierdzić, że tatuaże robią sobie ludzie młodzi, bo taka moda, bo wiek… A Julia pierwszy wykonała w wieku 35 lat. Całość prezentuje się dosyć kontrowersyjnie i została wykonana u jednego tatuażysty ☺ Jednym

z powodów ich wykonania jest niezwykle rzadka choroba- porfiria, która uaktywnia się podczas oddziaływania na skórę promieni słonecznych. Objawia się ciemnieniem skóry, jej nadwrażliwością na urazy, zmianami skórnymi określanymi mianem nadwrażliwości na światło, silnym bólem, nudnościami, niedowładem kończyn, niewydolnością oddechową…

Kobieta została wpisana do Księgi Rekordów Guinessa, jako osoba posiadająca największą powierzchnię ciała pokrytą tatuażami.

Czwartą postacią jest, a raczej był, Dennis Avner. Urodził się w 1958 roku. Ale w wieku 54 lat popełnił samobójstwo, a jego ciało odnaleziono w jego domu w Nevadzie. Był inżynierem, a więc co skłoniło go do wykonywania tatuaży i modyfikacji ciała w tak zastraszającej ilości? Otóż… Wierzył w fizyczne przeobrażanie człowieka w jego duchowego patrona zwierzęcego. Stwierdził, że jego patronem był duży kot- tygrys, i tak potoczyła się cała przygoda… Mężczyzna pokrył całe swoje ciało tatuażami, wszczepił implanty kocich zębów oraz wąsów, a ilości silikonu w jego twarzy zliczyć by nie można było… Niewątpliwie był barwną postacią, która często pojawiała się na salonach i programach telewizyjnych. Najwidoczniej nie wytrzymał presji otoczenia, wytykania palcami
i odwrócenia się od niego rodziny i zakończył swoją przygodę na ziemi.

Ostatnią postacią jest Tom Leppard. Obecnie emerytowany szkocki żołnierz. Ma wytatuowane 99,9% powierzchni ciała w centki lamparta. Jedynie skóra wewnątrz uszu oraz pomiędzy palcami nie jest kolorowa. Suma, jaką wydał na tatuaże wynosi około siedmiu tysięcy dolarów. Twierdzi, że najbardziej bolesne było wykonywanie tatuaży na kolanach, łokciach i kostkach. Co skłoniło go do takiej modyfikacji? Przeczytałam na stronie internetowej biura rekordów, że „Chciałem wymyślić coś prostego i kolorowego. Zobaczyłem plakat, który przedstawiał parę pomalowaną w cętki. Uznałem, że to jest to”. Został zapisany w Księdze Rekordów Guinessa jako najbardziej wytatuowany mężczyzna wśród wszystkich seniorów zamieszkujących nasz glob.

W chwili ustanowienia rekordu miał uwaga… 74 lata :D.

Przyznam się wam szczerze: podczas poszukiwania materiałów do artykułu, natrafiłam na tyle przerażających treści, że dźwięki z filmików przyprawiały mnie o dreszcze :D A zwłaszcza, że miałam słuchawki na uszach „podgłoszone” na maxa ☺.

Uważacie, że gdzie jest wasza granica dobrego gustu? Czy poprzez ten artykuł stwierdziliście, iż opisani przeze mnie ludzie tą granicę mieli daleko przesuniętą?

Temat jest dosyć kontrowersyjny. Dlatego zapraszam was do dyskusji. Możecie to czynić w komentarzach lub na social media pod linkiem do artukłu.

PAULINA <-(kliknij i przejdź do profilu na fb)